W końcu jednak..

Echh. Kiedyś byłem przeciwnikiem blogów, no może nie do końca przeciwnikiem, ale jakoś nie kręciło mnie to w żaden sposób. Prowadziłem na króciutko i szybciutko bloga ze zdjęciami - ochota minęła tak szybko jak tylko zaprzyjaźniłem się z Flickr'em. Generalnie nie było planów na tworzenie nowego no bo i po co? W końcu jednak okazało się, że mam kilka rzeczy, które chciałbym opublikować. Dla kogo? A bo ja wiem. Internet jest pełen dziwnych ludzi. W każdym razie rozpoczynam blogowanie. Ciekawe jak to się skończy :).

0 komentarze:

Prześlij komentarz